Żyjemy w dziwnych czasach, gdy włosy są pożądane i niepożądane jednocześnie. Gdy tylko odkryto depilację, kobiety mogą mieć włosy na głowie, al na twarzy, nogach, pod pachami i przy miejscach intymnych już nie. Daliśmy się porwać pędowi golenia włosów, które nie bez przyczyny pojawiają się na naszym ciele. Stanowią one barierę ochronną, jednak sukcesywnie tę ochronę u siebie niwelujemy. Doszliśmy do etapu, gdzie posiadanie, a nie brak owłosienia, jest nienaturalne. Czasu, mody, standardów już nie zmienimy. Ale możemy bezpiecznie zadbać o naszą skórę i jej depilację.
Golarka
Używanie maszynki do golenia jest najpopularniejszą i najszybszą metodą na depilacje. Jest ona dosyć wygodna i precyzyjna. Dostępne są w różnych wariantach, rozmiarach, z różną ilością żyletek. Co jednak sprawiło, że golarka nie jest jedyną formą depilacji? Problemy są dwa. Pierwszym z nich jest łatwość z zacięciu się przy goleniu. Korzystając z mydełka przy goleniu łatwo jest się poślizgnąć i rozciąć skórę. Krwawienie jest bardzo intensywne i takie skaleczenie zostawia za sobą nieestetyczne blizny. Oczywiście- można dojść do wprawy. Jednak nadchodzi drugi problem, który dotyczy reakcji skóry na golenie. Wiele osób po goleniu zmaga się z podrażnieniem skóry, wrastającymi włoskami i stanami zapalnymi, które są bardzo dokuczliwe i oszpecające. Często taki problem musi być zwalczany w gabinecie dermatologicznym.
Depilator i wosk
Depilatory już dawno przeszły lata swojej świetności, jednak do dziś można je znaleźć w szafkach toaletowych. Praca depilatora polega na wyrywaniu włosków bezpośrednio ze skóry wraz z cebulkami. Dokładnie tak samo działa depilacja plastrami z woskiem. Największą przeszkodą przed stosowaniem tych technik golenia jest niewyobrażalny ból. Wyrywane w sposób szybki i dosyć brutalny włoski pozostawiają za sobą czerwone stany zapalne wynikające z podrażnienia skóry. Efektem są czerwone plamy i zaognione miejsca zapalne. Skóra faktycznie jest pozbawiona włosków, jednak jest pokryta mnóstwem krostek. W tym przypadku również możemy spotkać się z wrastającymi włoskami po goleniu, jak przy goleniu maszynką.
Kremy do depilacji
Kremy do depilacji również były odkryciem we wczesnych latach XXI wieku. System ich działania jest banalny. Należy nałożyć krem, odczekać polecaną przez producenta ilość czasu i następnie pozbyć się kremu gąbeczką lub łopatką z zestawu do depilacji. Dlaczego jednak i ta metoda się nie sprawdza? Kremy do depilacji mogą wywoływać ciężkie reakcje alergiczne, mogą podrażnić, a nawet przypalić skórę.
Co nam zatem pozostało?
Depilacja laserowa to wschodzący standard w goleniu, można poznać szczegóły na ten depilacji laserowej tutaj – https://drparadowska.pl/zabiegi/depilacja-laserowa-laser-diodowy-palomar-vectus/. Kliniki medycyny estetycznej już od dawna proponują to rozwiązanie. Jest ono sukcesywnie udoskonalane, aby kobiety mogły poczuć prawdziwą i nieustającą gładkość skóry. Depilacja laserem polega na wypalaniu mieszków włosowych, aby raz na zawsze się ich pozbyć i zahamować porost włosa w jak największym stopniu procentowym. Aby zabieg był skuteczny należy zafundować sobie serię kilku zabiegów. Laser nigdy nie usunie wszystkich włosków, pozostają te najjaśniejsze i najsłabsze. Jednak efekt jest długotrwały i połączony z odpowiednią pielęgnacją sprawi, że będziemy mogły się cieszyć gładką skórą na wiele miesięcy. Warto wystrzegać się laserów użytku domowego, gdyż możemy zrobić sobie nimi krzywdę.