Brazylijski lifting to zabieg polegający na pobraniu tłuszczu z poszczególnych partii ciała (np. brzuch, plecy, wewnętrzne części ud) i wszczepienie go w pośladki w celu powiększenia pupy. Cieszy się on ogromną popularnością wśród gwiazd Hollywood, ale i wielu klientek oraz klientów klinik chirurgii estetycznej. Czy warto? Kiedy najlepiej się na niego zdecydować? Sprawdźmy!
Brazylijski lifting – skąd popularność?
Popularność zabiegu nie bierze się znikąd! Zdecydowały się na niego takie gwiazdy, jak Kim Kardashian, Nicki Minaj czy Cardi B. Kobiety na całym świecie wzorują się na gwiazdach, które mogą pochwalić się wąską talią, szerokimi biodrami i krągłymi pośladkami, i również chcą powiększać swoje pośladki. Nierzadko na brazylijski lifting pośladków decydują się także panowie! Żmudna praca na siłowni oraz dieta przynoszą efekty, ale zwykle po latach treningów i przy tym nie tak spektakularne, bowiem wiele zależy od indywidualnych predyspozycji. Wizyta w gabinecie chirurgii estetycznej wydaje się więc łatwiejszym zadaniem, choć na pewno kosztownym.
Jak przebiega brazylijski lifting pośladków?
Jest to zabieg inwazyjny, przeprowadzany w znieczuleniu ogólnym. Pacjent musi więc być zdrowa i wykonać wcześniej szereg badań (m.in. grupę krwi, morfologię, APTT, INR, sód, potas, chlorki, anty HBs, HBs antygen, HCV, EKG).
Zabieg ma na celu przede wszystkim powiększyć, podnieść i ujędrnić pośladki, ale dodatkowo wyszczupla okolice, z których pobrany zostaje tłuszcz – zwykle są to newralgiczne miejsca dla pacjentów, takie jak okolice talii, boczki, wewnętrzne partie ud. Tłuszcz ten jest odpowiednio oczyszczany, a następnie przenoszony w pośladki. Objętości bywają różne – zwykle jest to od 350 do 600ml na jeden pośladek. Zabieg trwa zwykle do 2 godzin, a w klinice pacjent spędza minimum 2 doby.
Gojenie po zabiegu nie jest zwykle bolesne, ale pacjenci muszą stosować się do zaleceń lekarza. Konieczne jest stosowanie odzieży uciskowej, która usprawni proces wgajania się tłuszczu, a także zredukuje obrzęki.
Kiedy warto zdecydować się na brazylijski lifting?
Brazylijski lifting pośladków zyskuje wielu zwolenników ze względu na bardzo naturalny efekt estetyczny i brak blizn. W przeciwieństwie do operacyjnego wszczepienia implantów, okres rekonwalescencji jest znacznie krótszy. Na zabieg warto zdecydować się wówczas, gdy nie mamy przeciwwskazań zdrowotnych, a przy tym nie jesteśmy zadowoleni z kształtów swojej sylwetki. Pewnych rezultatów nie da się osiągnąć dietą i ćwiczeniami – wówczas rozwiązaniem może być właśnie lipolifting pośladków, idący w parze z liposukcją z newralgicznych partii ciała. Pamiętaj też, aby wybrać odpowiednią placówkę – wskazówki na ten temat znajdziesz na stornie: https://4lomza.pl/index.php?wiad=52793.
Artykuł powstał przy współpracy redakcji portalu kliniki.pl.